Jak wyzwolić kreatywność w zespole?

Opublikuj

Autor: Marcin Pietraszek, 2013-10-24 13:21:08

Przewaga konkurencyjna w biznesie zależy w dużej mierze od kreatywności zespołu tworzącego dany projekt. Skąd jednak wziąć odważne i świeże pomysły, które pchną nasz biznes w stronę rynkowego sukcesu i pozostawią w tyle konkurencję?

Nie da się nikogo zmusić do tego, by był kreatywny. Nie jest to kwestia wydawanych poleceń, ani złożonych systemów zarządzania. Najlepsze pomysły rodzą się w nieoczekiwanych momentach, zazwyczaj wtedy, gdy pozwolimy naszym współpracownikom poczuć się swobodnie.

Kreatywność dzięki zabawie

Siedziby firm takich jak Google lub Facebook pełne są niestandardowych rozwiązań, które mają pomóc w zrelaksowaniu się. Rury strażackie, hamaki, gry, klocki, kolorowe flamastry… Ktoś może pomyśleć, że to absurd – odciągać ludzi od obowiązków, pozwolić im bawić się, rysować, rozmawiać, zamiast pracować.

Te firmy jednak dobrze wiedzą, co robią. Tak naprawdę ich celem jest stymulowanie umysłów menedżerów, nieustanne wyzwalanie w nich kreatywności. Warto podkreślić, że w firmach stawiających na kreatywność wszędzie można znaleźć kolorowe karteczki, pisaki, a nawet całe ściany, po których… można pisać. Dzięki temu zawsze, kiedy pojawi się ciekawy pomysł, można go rozrysować i przedyskutować ze współpracownikami.

Narysuj swój pomysł

O tym, jak ważne jest wizualizowanie pomysłów przekonują Alexander Osterwalder i Yves Pigneur, autorzy książki „Tworzenie modeli biznesowych”. Piszą oni, że: „ludziom zdecydowanie łatwiej jest interpretować proste, schematyczne rysunki niż abstrakcyjne koncepcje wyrażone w postaci tekstu”. Dlatego bez względu na to, czy chcemy stworzyć nowy model biznesowy, czy też plan marketingowy, posiłkowanie się rysunkami może pomóc we wszechstronnym zrozumieniu danego pomysłu, czy też w dostrzeżeniu pewnych problemów lub niespójności pomiędzy różnymi rozwiązaniami.

Nie trzeba mieć do tego plastycznych zdolności, bo takie rysunki mogą być bardzo symboliczne. Najważniejsze, że dzięki nim jesteśmy w stanie lepiej pojąć i przez to także dokładniej przeanalizować najróżniejsze aspekty omawianych tematów.

Skuteczna burza mózgów

Świetne pomysły bardzo często rodzą się podczas burzy mózgów. Pamiętajmy jednak, że aby spotkanie, którego celem jest wygenerowanie nowych pomysłów, naprawdę było skuteczne, muszą zostać spełnione pewne warunki…

Przede wszystkim uczestnicy powinni czuć się swobodnie, tak, by nikt nie bał się przedstawiać swoich propozycji. W pierwszym etapie burzy mózgów liczy się ilość, a nie jakość pomysłów. Nie należy ich oceniać, ale zapisywać absolutnie wszystkie, nawet jeśli niektóre wydadzą się absurdalne. Dopiero wtedy, gdy pomysły zaczną się powtarzać, a nowe przestaną się pojawiać, powinniśmy ustalić kryteria, na podstawie których dokonamy wstępnej selekcji. Wybrane pomysły nie muszą być jednak przypisane do poszczególnych autorów. Lepiej, by ostateczne rozwiązania były efektem wspólnej, twórczej pracy, integrującej ze sobą rozmaite punkty widzenia.

I tu znowu dobrze, jeśli to, o czym mówimy, możemy zwizualizować. Dzięki rysunkom praca będzie postępowała szybciej. Prawie wszyscy jesteśmy wzrokowcami, dlatego łatwiej nam ocenić zależności przedstawione za pomocą prostych rysunków i schematów niż opisane słowami.

Pisanie po ścianie

Aby w pełni wykorzystać kreatywność współpracowników, powinniśmy pamiętać o narzędziach, które pomogą z niej skorzystać. Dlatego w miejscach służących twórczej pracy nie może zabraknąć np. karteczek samoprzylepnych i przyborów do pisania. Standardowym rozwiązaniem, stosowanym najczęściej w salach konferencyjnych, są flipcharty i tablice suchościeralne. Mogą być one bardzo pomocne, chociaż nie zawsze znajdują się wszędzie tam, gdzie mogłyby się przydać.

Jeśli ktoś właśnie wpadł na świetny pomysł, trudno sobie wyobrazić, by biegł do sali konferencyjnej, aby przenieść flipcharta w miejsce konkretnego spotkania. Miejsce na notatki powinno być zawsze pod ręką. Dlatego dobrym rozwiązaniem może być np. pomalowanie ścian biura specjalną farbą, po której można pisać i rysować tak samo, jak po tablicy.

– Tradycyjne tablice suchościeralne ograniczają nas powierzchniowo. Największe mają wymiary 1,2 m x 2 m, natomiast stosując farbę, możemy stworzyć powierzchnię do pisania tak dużą, jak duże jest dane pomieszczenie – mówi Przemysław Kraus, prezes firmy Express Decor.

– Praktycznie w każdym przedsiębiorstwie znajdą zastosowanie powierzchnie suchościeralne. Niektóre firmy używają ich tylko w salach szkoleniowych lub konferencyjnych, inne, np. ING Bank Śląski, Ringier Axel Springer Polska czy City Interactive, mają wymalowaną co najmniej jedną ścianę w każdym pomieszczeniu biurowym – dodaje Kraus.

Farby suchościeralne można stosować w dowolnych pomieszczeniach i na dowolnych powierzchniach. Można nimi pokryć zarówno ściany betonowe, kartonowo-gipsowe, jak i np. powierzchnie drewniane i szklane. Nie ma przeciwskazań, aby taką farbą pomalować np. blaty biurek. Dzięki temu miejsce na wizualne przedstawienie wpadających do głowy pomysłów, ludzie będą mieli zawsze pod ręką.

Uwolnić kreatywność

Jak więc wyzwolić twórczy potencjał w zespole? Warto zacząć od stosowania polityki otwartości na pomysły menedżerów – tak, aby doceniać ich inicjatywy bez poddawania surowej ocenie. Dzięki temu pomysłów będzie więcej i z pewnością będzie można wybrać z nich te najbardziej wartościowe.

Kolejna kwestia to częste organizowanie spotkań, podczas których stosowana będzie burza mózgów. Ważne, aby przynajmniej niektóre pomysły uzyskane w ten sposób, były później naprawdę wdrażane, tak aby współpracownicy nie mieli poczucia zmarnowanego czasu i wysiłku.

Trzeci element, to narzędzia. Karteczki, tablice lub ściany suchościeralne – im będzie ich więcej w firmie, tym lepiej. Często się zdarza, że wpadamy na ciekawy pomysł, ale wkrótce o nim zapominamy. Jeśli będziemy mogli zapisać go od razu, nic nam nie umknie.

Edycja komentarza

Traktuj zaznaczony tekst jako obrazek | link | pogrubienie | kursywa

Nowy Komentarz

Aby dodać komentarz zaloguj się !