MOTYWACJA. Klucz do sukcesu?

Opublikuj

Autor: Arkadiusz Bednarski, 2013-06-19 09:38:34

Co sprawia, że jedni z nas, aby czuć się spełnionymi i szczęśliwymi potrzebują skakać na banji, jechać na safari lub szaleć w klubach do białego rana? A co z kolei powoduje, że inni czerpią satysfakcję z życia rodzinnego, czytania poezji lub słuchania spokojnej muzyki?

źródło: flickr.comźródło: flickr.com

Czym jest motywacja? Co motywuje ludzi do działania? Czy jest jakiś uniwersalny klucz do motywacji? Jak można motywować siebie i innych? Jak firma powinna motywować swoich pracowników? Jak lider swoich współpracowników?

Czy jest w ogóle coś takiego, jak motywacja?

Dlaczego jedni do sukcesu potrzebują wysokiej dawki adrenaliny a inni Vivaldiego? Na pewno wynika to z naszych wrodzonych temperamentów i ciągle kształtujących się charakterów. Ale czy tylko to wytłumaczy motywy, które pchają nas do działania lub powstrzymują nas przed nim?

Weźmy dla przykładu dwie całkowicie różne osoby. Jedna z nich ma wszystko to, co może być w życiu najlepsze: wykształcenie, pochodzenie, zdolności i zdrowie. I nic w życiu nie udaje jej się osiągnąć. Z kolei druga osoba nie ma nic z tych przymiotów i osiąga wręcz nieprawdopodobne rezultaty. Otóż okazuje się , że jakość naszego życia nie ma nic wspólnego z naszymi możliwościami. To, co ludzie są w stanie osiągnąć, ich zdolności, jest absolutnie niewiarygodne.

reklamareklama

Jednakże to, co oni zrobią jest raczej zazwyczaj różne od tego, co zrobić mogą. Innymi słowy nasz potencjał nie jest równy osiąganym efektom. Aby coś w życiu osiągnąć, aby wznieść się wysoko ponad przeciętność i spojrzeć na świat z całkiem nowej perspektywy, trzeba zacząć inaczej postępować, zacząć inaczej działać.

Co zatem robić, aby osiągnąć sukces? Jak działać, aby swój wewnętrzny potencjał pobudzić do działania i zamiast stresu generować długoterminowy sukces? Jak działać, żeby obudzić w sobie wewnętrzną motywację, a poprzez to wywierać pozytywny wpływ na innych ludzi? Jak wpływać na swoich podwładnych, aby obudzić w nich ich własną, wewnętrzną motywację? Jak ich motywować? Jak osiągać cele swoje i swojej organizacji? Istnieje wiele teorii motywacji, ale jak przekonamy się istnieją pewne uniwersalne prawdy i prawa, które warunkują istnienie lub brak motywacji i co w naszym przypadku jest najistotniejsze, dotyczą one wszystkich ludzi.

Jak już wspomniałem, w każdym z nas jest wewnętrzny potencjał, który sprawia, że możliwości człowieka są nieograniczone. Wątpiącym można poradzić, aby przyjrzeli się rozwojowi myśli człowieka, od prymitywnych narzędzi z kamienia, po skomplikowane technologicznie układy scalone i osiągnięcia inżynierii genetycznej. Ludzki potencjał jest nieograniczony. Co zatem sprawia, że jedni osiągają sukces, a inni nie?

Otóż sam potencjał nie znaczy nic. W filmie „Szkoła stewardes” jest pewna scena. Prowadzący szkolenie trener każe wszystkim uczestnikom wstać, schylić się i spojrzeć pod krzesło, na którym każdy z nich siedział. Pod siedzeniem, od spodu, przyklejony był banknot jednodolarowy.

– Jaka z tego płynie nauka? – zapytał prowadzący, gdy każdy z nich odkleił banknot. – Że chcąc zarobić, trzeba ruszyć tyłek – dokończył.

Dla nas też płynie nauka. Otóż nie można nic osiągnąć, jeżeli drzemiącego w nas potencjału nie zaprzęgnie się do pracy . Innymi słowy, jeżeli chcemy osiągnąć jakikolwiek sukces, jeżeli chcemy wygenerować jakiekolwiek efekty, musimy zacząć: DZIAŁAĆ, BYĆ W AKCJI, TWORZYĆ.

Tę siłę do działania ma w sobie każdy człowiek. Jest ona naturalną częścią ludzkiego ja. Wiele osób, z którymi spotykamy się na co dzień, czy to w pracy, życiu prywatnym, często artykułuje stwierdzenia: „jestem już zmęczony tą pracą, najchętniej położyłbym się i nic nie robił, potrzebuję odpoczynku, za dużo się ostatnio dzieje, nie chce mi się, mam dość tego uganiania się”. Słowa wpływają na naszą rzeczywistość, to co jest ważne w tej chwili to fakt, żebyśmy dostrzegli, iż wielu z nas w działaniu postrzega potencjalne zagrożenie dla siebie i swojego życia.

źródło: flickr.comźródło: flickr.com

Nie można nic osiągnąć, czy to w zakresie tego, czego pożądamy, jak i tego, czego pragniemy uniknąć, bez działania. Jest nawet taka anegdota o człowieku, który nic nie robił i marzył, że pewnego dnia wygra milion w Lotto. Jego kolega zapytał się go: „a grasz?”. Odpowiedź była odmowna. Podobnie jest na każdym obszarze naszej rzeczywistości: bez działania, bez podejmowania akcji, baz angażowania się, nie ma mowy o efektach, w tym także i tych przez nas pożądanych.

Zatem: Tylko dzięki działaniu osiągamy rezultaty. Nie wystarczą same oczekiwania, wytyczone cele, marzenia, pobożne życzenia. Nie wystarczy samo martwienie się, przejmowanie ani angażowanie mentalne.

Większość ludzi myśli, że sukces jest czymś na kształt nagłego wydarzenia. Sukces jest rezultatem codziennej pracy i robieniem małych kroków. Robienia codziennie tego samego i wznoszenia się na coraz wyższy poziom. I ta sama zasada odnosi się także do porażki. Porażka też nie następuje od razu. Nie jest wynikiem nagłego zawalania się wszystkiego. Ogromny blok lodu odrywa się od lodowca pod wpływem trwającego dziesięciolecia efektu cieplarnianego. Choroba naszych bliskich jest efektem dziesiątek lat zaniedbań na kilku obszarach ich życia.

Zwolnienie z pracy jest efektem konkretnych działań lub budowania  niewłaściwych relacji ze strony pracownika. Wynalazek akumulatora, silnika, czy sztucznego serca, jest efektem codziennego trudu, czasami zespołów ludzi. Nasza siła przychodzi z koncentracji i podejmowania codziennych działań, po to, aby wciąż usprawniać, polepszać i rozwijać. Jeżeli pracujemy nad czymś i usprawniamy to 1% każdego dnia, to jaka będzie różnica w ciągu roku?

Praktyka zarządzania czasem pokazuje, jak wiele godzin możemy zaoszczędzić w ciągu roku na ważne dla nas zajęcia, poprzez dzienne, właściwe gospodarowanie minutami. Przez małą zmianę, codzienny mały rozwój, zmieniamy całkowicie jakość naszego życia. Wielu z nas nie koncentruje siły swojego życia na zmianach i ciągłym polepszaniu jego jakości. Większość czasu spędzamy natomiast na zastanawianiu się: Dlaczego to się dzieje? Dlaczego to przydarza się właśnie mnie? Dlaczego to mi nie wychodzi, nie udaje się? Dlaczego to nie działa? Kiedy wreszcie coś się zmieni?

To, na czym się koncentrujemy, to właśnie manifestujemy, to objawia się w naszych zachowaniach i to przyciągamy. Czy naprawdę jeszcze jest ktoś, kto w to nie wierzy? To, co kieruje naszymi działaniami to inspiracja albo desperacja. Każdy z nas ma podświadomy wizerunek siebie i tego, na co zasługuje. To, co zmienia nasze życie to nie uczenie się coraz większej ilości rzeczy. To, co je zmienia, to podjęcie decyzji i użycie siły wewnętrznej do podjęcia działań.

Czy każde działanie ma sens? Oczywiście, że nie. Droga o nazwie „Gdzieś” prowadzi do miejscowości „Nigdzie”. Aby osiągnąć pożądany efekt własnych działań należy stosować pewną, nieuświadamianą przez większość z nas, a stosowaną przez ludzi sukcesu formułę:

1. Wiedz, jaki rezultat chcesz osiągnąć.
2. Zacznij coś robić w tym kierunku.
3. Obserwuj, jakie rezultaty dają te działania.
4. Zmieniaj kierunek, jeżeli to, co robisz nie działa.

Zatem tajemnica tkwi w działaniu. Pozostaje jednak najważniejszy problem: jak zacząć działać, jeżeli brak jest motywacji do działania? I tu właśnie wchodzimy na interesujący nas obszar. Ktoś kiedyś powiedział jednemu ze znanych autorytetów w dziedzinie motywacji:

Wiesz, Ty odnosisz te sukcesy, bo jesteś zmotywowany, a ja jestem po prostu leniwy. Odpowiedź była prosta: Nie jesteś leniwy, masz po prostu cele, które nie mają siły!

Dlatego trzeba mieć cele, które napędzają. Cele, poza którymi jest siła. Jak zatem rozbudzić tę siłę w sobie samym i w innych ludziach? Tę siłę trzeba obudzić, poprzez:

  1. Rozpalenie pragnień własnych (i innych).
  2. Poznanie i stosowanie prostych, systematycznych strategii jak osiągać wielkie rezultaty poprzez codzienne działania.

Jeżeli ten artykuł zainteresował Cię, to polecam moje książki: „Wywieranie wpływu na siebie” i „Modelowanie przeznaczenia”. Poruszam w nich kwestie związane z motywacją i tym, jak w sposób praktyczny można wpływać na swoje życie.

Autor tekstu jest trenerem, założycielem i właścicielem Top Training. Absolwent wydz. administracyjnego Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni i Podyplomowego Studium Negocjacji i Mediacji Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.

Edycja komentarza

Traktuj zaznaczony tekst jako obrazek | link | pogrubienie | kursywa

Nowy Komentarz

Aby dodać komentarz zaloguj się !